Jak nie marnować żywności? – 10 radykalnych sposobów!

Ja ze swojej strony, jako radykalny minimalista przyłączam się do akcji i zapraszam do zapoznania się z moimi sposobami na redukcję marnowania jedzenia. Ostrzegam jednak, że moje podejście jest bardzo radykalne i tym samym, mocno różni się od poradników na ten sam temat jakich mnóstwo znajdziecie w sieci. Jeżeli masz jakieś własne pomysły, które udało ci się wprowadzić do swojego życia, podziel się nimi w komentarzach pod artykułem.

Skrupulatne trzymanie się przepisów powoduje, że kupujemy więcej egzotycznych składników i przepraw, których później nie  będziemy potrafili wykorzystać w inny sposób. Im bardziej skupiamy się na przepisach tym więcej czasu zajmuje nam przygotowanie składników, których znaczna część zostanie wyrzucona. Zamiast tego:

Kuchnia nie musi i nie powinna być nudna. Korzystajmy z dobrodziejstwa internetu i szukajmy czegoś zupełnie nowego. Niemniej jednak, gotowanie orientalnej potrawy nie musi być przygotowywane dokładnie tak, jak zostało to zaprezentowane w przepisie. Kuchnie świata swoją moc i unikatowość czerpią z specyficznych przypraw (np. curry dla kuchni indyjskiej oraz zatar i harissa dla kuchni arabskiej). Zamiast myśleć o konkretnym daniu jakie zamierzasz wykonać, myśl o pewnym schemacie do którego można wykorzystać praktycznie wszystkie warzywa jakie aktualnie masz w lodówce.

Najmniej żywności zmarnujemy, jeżeli nasza lodówka będzie praktycznie cały czas pusta. Lodówka, bo o produktach sypkich w dalszej części, przyczyniła się do marnowania żywności ponieważ tracimy świadomość czasu, jaki potrzebujemy na zjedzenie konkretnego posiłku. Jej brak zmusiłby nas do jeszcze większej kontroli nad tym, co i o jakich porach spożywamy.

Jeżeli moje poprzednie rady wydają Ci się spartańskie, zapamiętaj raz na zawsze – to przyprawy i ich odpowiednie użycie mają wpływ na ostateczny efekt tego, co i jak gotujesz. Dlatego mniej zawsze dużo przypraw, które będziesz mógł/mogła wykorzystać w dowolny momencie. Przyprawy mają bardzo długi termin ważności więc absolutnie nie musisz się nimi przejmować.

Czyli planuj, szukaj promocji i odkładaj. W ten sposób zaoszczędzisz pieniądze i łatwiej będzie ci improwizować. Stwórz listę produktów, szczególnie tych sypanych przeznaczonych do gotowania, o długim czasie przydatności, które chcesz zawsze mieć pod ręką. Ze starych słoików zrób pojemniki i na tej podstawie zapamiętuj to, czego aktualnie ci brakuje w drodze po kolejne zakupy.

Jeżeli spożywasz mięso oraz produkty mleczne, pamiętaj, że mają one bardzo krótki czas przydatności i musisz zwracać na nie szczególną uwagę. Wyrzucając je, tracisz o wiele więcej niż tylko dany produkt. Do wyprodukowania ich, wykorzystywane jest znacznie więcej zasobów wody i gleby niż w przypadku innych produktów. Warzywa i owoce mają również krótki czas przydatności, ale można z łatwością ocenić je na podstawie ich wyglądu. Stare warzywa i owoce których nie chcesz zjeść na surowo, usmaż lub ugotuj, zrób sok, koktajl albo smoothie. Możesz też zrobić z nich wegański pasztet albo pastę. Taka żywność w mojej kuchni nigdy się nie marnuje. Wystarczy wiedzieć jak ją wykorzystać.

Pamiętam jak kiedyś na obozie letnim pewna dziewczyna upuściła na ziemię marchewkę, którą właśnie skrobała i odłożyła ją do pojemnika z obierkami tak, jakby nie nadawała się już do spożycia. Wywołało to we mnie taki szok, że od tamtej pory obieram wyłącznie cebulę, czosnek, banany i cytrusy. W skórce zawartych jest zazwyczaj więcej składników odżywczych niż w pozostałej części warzywa lub owocu. Rezygnacja z nich jest trochę jak chroniczna próba samobójcza.

Warzywa z patelni, sos warzywny, zupa oraz pasztet warzywny to tylko niektóre z potraw jakie możesz zrobić z niewykorzystanych warzyw. Wszystko to możesz później zamrozić. Jeżeli nie używasz lodówki (bo wielu witarian i wegan ich nie potrzebuje), zaproś kogoś spośród swoich znajomych na wspólny obiad.

Jeżeli w sklepie wybierasz najładniejsze owoce i warzywa pamiętaj o tym, że z każdej takiej skrzynki część będzie wyrzucona do śmietnika. Ludzie nie chcą kupować sinych owoców ponieważ kupują wzrokiem. Ale w praktyce jest to takie samo marnowanie żywności jak wyrzucanie jej do własnego śmietnika. Jeżeli nie potrafisz zmienić tego nawyku, to przynajmniej przestań selekcjonować żywność i brać tą z brzegu tak, jakby każdy owoc i każde warzywo było tej samej jakości. Zapewniam, że wszystkie one mają takie same wartości odżywcze.

Najprostsza metoda na odchudzanie. Oczywiście, nie mam na celu przekonywania was do głodowania. Chodzi mi wyłącznie o porzucenie schematu, który składa się z 5 posiłków dziennie o wyznaczonych porach. Jest wiele argumentów przemawiających za takim podejściem oraz jeden, które temu całkowicie przeczy: planowanie posiłków sprawia, że często sięgamy po nie gdy absolutnie nie jesteśmy głodni. Zamiast słuchać ekspertów od żywienia, zacznijmy słuchać sami siebie – ponieważ nikt tak dobrze jak my, nie wie kiedy tak naprawdę jesteśmy głodni. Jest to umiejętność zapomniana w społeczeństwie zachodnim, ale można się jej na nowo nauczyć. Nie chodzi wyłącznie o głód ale o subtelne zmiany zachodzące w naszym organizmie, które podpowiadają nam niedobory witamin oraz brak minerałów. To jest nasz wewnętrzny instynkt wykorzystywany przez wszystkie istoty żywe do których my również należymy.

Mam nadzieję, że to nie wszystko. Jest wiele sposobów na oszczędzanie żywności i lepsze planowanie posiłków. Lepsze zarządzanie jedzeniem oznacza mniejsze wydatki i krótszy czas spędzony w czasie zakupów. Współczesna moda na “gotowanie” nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem i niewiele ma wspólnego ze zdrowiem. To co jemy, powinno być dla nas ważniejsze od tego, jak jemy!